14 czerwca, w 174. rocznicę uruchomienia pierwszego odcinka Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, na Starych Powązkach odbyło się coroczne spotkanie przy grobie jej projektanta – Stanisława Wysockiego, zorganizowane przez Polskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei i Fundację Grupy PKP. W wydarzeniu uczestniczył też przedstawiciel Stacji Muzeum. Zgromadzeni najpierw złożyli wiązanki kwiatów na grobie inżyniera, a potem udali się na spacer szlakiem odrestaurowanych grobów kolejarzy i osób związanych z koleją: Ludwika Groer, Tomasza hr. Łubieńskiego, Władysława St. Reymonta, Teodora Urbańskiego i innych.
Spacer, jak co roku, prowadził Pan Marek Moczulski – jeden z autorów publikacji pt. „Stacya Stare Powązki” wydanej w Warszawie w 2011 roku. Książka dostępna jest w czytelni biblioteki Stacji Muzeum, a na jej stronach można przeczytać, że w 1985 roku Muzeum Kolejnictwa podjęło działania zmierzające do renowacji nagrobka Stanisława Wysockiego. Prace te z wielkim zaangażowaniem prowadził pracownik muzeum Alojzy Karpiński. Postać głównego inżyniera wciągnięto najpierw w poczet osób zasłużonych, a później z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Komitet Opieki nad Starymi Powązkami przejął prace nad remontem oraz zdecydowaną część kosztów. Dzięki finansowemu wsparciu instytucji: Warszawski Klub Modelarzy Kolejowych, Zakłady Budownictwa Kolejowego, Centralne Biuro Studiów i Projektów Budownictwa Kolejowego oraz akcji tygodnika „Sygnały” renowację grobu ukończono w listopadzie 1987 r. Przez pierwszych kilka lat spotkania przy grobie organizowane były przez Muzeum Kolejnictwa i „Sygnały”, gdzie redaktorem był pan Marek Moczulski. Później zajęli się tym członkowie Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.
Zachęcamy do wzięcia udziału w listopadowych kwestach zaduszkowych Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa, ponieważ jest to okazja zebrania dodatkowych środków finansowych na poczet renowacji zabytkowych grobów, ale również możliwość spotkania przodków zasłużonych kolejarzy i poznania wielu nieodkrytych jeszcze kart historii.
Fot. Marek Moczulski