W sobotę 22 marca o godz. 14.00 miało miejsce kolejne spotkanie w ramach projektu „Energia i materia, czyli fizyka na kolei”.
Jerzy Jarosz i Magdalena Szubka z Uniwersytetu Śląskiego poprowadzili wykład pt. Jedzie pociąg z daleka… jak to działa?
Jedzie pociąg z daleka… ani chwili nie czeka, konduktorze łaskawy zabierz nas do Warszawy…
Tytuł tej piosenki nikogo nie dziwi, pociągi jadą przecież z daleka, ale nie tylko w rozumieniu odległości – przebyły również inną, bardzo długą drogę – od koni
i pierwszych wagonów ciągniętych po drewnianych szynach, przez erę parowozów, współczesne koleje dużych prędkości, aż do rozwijanych obecnie technologii ultraszybkich kolei próżniowych, z wagonami, które mają poruszać się z prędkością większą od dźwięku…
Aby to osiągnąć dokonywano wielu rewolucyjnych odkryć, prób i zmian nie tylko w konstrukcji samych szyn, kół, czy torów, ale zwłaszcza w sposobach poruszania się pociągów: na kołach, poduszkach powietrznych, lewitujących w polach magnetycznych, wykorzystujących nadprzewodnictwo i efekt Meissnera, czy w końcu poruszających się w próżni.
Równie ciekawy był rozwój technik napędowych pociągów od zwierząt, nomen omen pociągowych, przez silniki parowe czasów rewolucji przemysłowej, napędy śmigłowe, odrzutowe, spalinowe i elektryczne, aż do silników liniowych budowanych wzdłuż toru ruchu, płynnie rozpędzających i hamujących całe składy.
Dowiedzieliśmy się, czy Lokomocja była jedną z pierwszych lokomotyw, albo gdzie jeździł słynny parowóz Rakieta, czy pierwszy wagon, który miał przewieźć ludzi nazwano Eksperymentem, co to takiego Maglev i jak porusza się pociąg bez dotykania torów.